13.01.2016.
Lena stała przed drzwiami swojego domu.. Bała się jednak wejść do środka.. Chciała uciec , jednak w końcu odważyła się i weszła..Weszła cicho do kuchni i zobaczyłam swoją rodzicielkę.. Nie była sama. Obok niej siedział Alex i pani Hayboeck ..
-Cześć mamo - powiedziałam cicho.
Moja matka nie mogła uwierzyć w to co widzi. Przytuliłam ją i obie zaczęłyśmy płakać.. Pierwszy raz od roku czułam ,że jeszcze wszystko może się ułożyć..
- Lena.. Nagle odezwał się Alex.. - Tęskniłem za tobą..
-Ja za tobą też, Alex.
Alex był moim przyjacielem.
Wtedy odezwała się mama:
-Lena. Nie mogę uwierzyć , że tutaj jesteś..Tak bardzo mi ciebie brakowało. Usiądź córeczko.
-Mamo, tydzień temu była rozprawa. Skazali ich na 15 lat .. Teraz jestem już bezpieczna.
-Bardzo się cieszę Lena.. Co teraz zamerzasz?
-Jeszcze nie wiem. Chciałabym iść na studia. A teraz muszę odpocząć..
Pożegnałam się z Alexem i z mamą i udałam się w stronę swojego pokoju...
Jestem totalnie nie zadowolona z tego rozdziału.. Lena w kolejnym rozdziale wreszcie pozna Michaela ..Rozdział bardzo krótki , ale następny będzie dłuższy..
CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz