Następny dzień:
Michael:
Cały czas wpatrywałem się w śpiącą Lenę.. Wyglądała cudnie gdy spała.. Była taka bezbronna.. Chciałbym mieć taki widok na codzień. Kompletnie nie wiedziałem co mam zrobić. Z jednej strony zakochałem się w Lenie , a z drugiej jak miałem zerwać z Claudią po 3 latach związku? Moje przemyślenia przerwała Lena.
-Nie śpisz już? -zapytała
-Nie . Jesteś głodna?
-Trochę.
-To ja zamówię śniadanie do pokoju.. Chyba że wolisz zejść na stołówkę?!
-Wolę zostać tutaj..
-Ok..
Chwilę później obsługa przyniosła nam.śniadanie.. Zaczęłam jeść. Nie wiem dlaczego., ale czułam się niezręcznie po naszej nocy.. Postanowiłam , że po treningu pogadam z Michim..
30 minut później:
-Michael zbieraj się! Za 5 minut musimy być w autokarze..
-Już idę ..
Po 20 minutach byliśmy pod skocznią..
Skoczkowie oddali ostatnie skoki treningowe.. Dzisiaj wracaliśmy z powrotem do Linz.. Oficjalne treningi zaczynały się dopiero za 2 miesiące..
Gdy Austriacy skończyli skakać postanowiłam , że porozmawiam z Michaelem..
-Michi, możemy pogadać?
-Coś się stało?
-Nie.. Chcę po prostu z tobą pogadać.
Postanowiliśmy wybrać się w jakieś spokojnie miejsce. Poszliśmy nad małe jezioro.. Mieliśmy jeszce 2 h ponieważ wieczorem wyjeżdżaliśmy a nawet nie byliśmy spakowani..Gdy byliśmy na miejscu postanowiłam zacząć rozmowę..
-Michael posłuchaj.. To co się wydarzyło między nami ..
-Lena ja..
-Daj mi dokończyć.. To do czego wczoraj między nami doszło to był błąd.. To nie powinno było się wydarzyć.. Zapomnijmy o tym.. Dzisiaj wracamy..Ja do mamy , a ty do Claudi. Ja nie chce psuć waszego związku.. I mam do ciebie prośbę.. Nie mów swojej dziewczynie o tym co się wydarzyło.. To tylko ją zrani. -powiedziałam i odeszłam..
Wieczór:
Siedzieliśmy an lotnisku i czekaliśmy na samolot do Linz.. Ignorowałam Michaela .. On robił to samo.. Starałam się nie myśleć o tym , że właśnie go straciłam... Myślałam że tak będzie lepiej dla wszystkich..
Po 3 godzinach byliśmy już na lotnisku w Austrii.. Gdy wyszliśmy z odprawy zobaczyłam , że na Michiego czeka już Caludia..Zbliżyli się do siebie i zaczęli się całować.. Michael całował ją dokładnie tak jak mnie wczoraj.. Miałam ochotę uciec stamtąd i wypłakać..
W domu czekała na mnie moja mama.. Wypytywała mnie o wszystko jednak ja nie mialam ochoty z nią rozmawiać.. Poszłam do swojego pokoju rzuciłam się na łóżko i zaczęłam płakać.. Tak bardzo chciałbym być razem z Michim.. Czułam się okropnie.. Właśnie dlatego obiecałam sobie , że po śmierci Arthura już się nie zakocham..
Minęło kilkanaście minut , gdy W końcu zasnęłam..
Michael:
Właśnie oglądałem film razem z moją dziewczyną.. Claudia leżała obok mnie wtulona w moje ramiona..Wiele bym oddał , żeby na jej miejscu była Lena.. Jednak wiedziałem że to nie możliwe.. Postanowiłem przestać o niej myśleć i skupić się tylko i wyłącznie na Claudii..
Kilka tygodni później:
Lena:
Od kilku.dni czułam się okropnie.. Miałam zawroty głowy oraz mdłości..
Z niedowierzaniem zerknęłam na swój kalendarzyk.. Spuźniał mi się okres.. Aż o 2 tygodnie.. Jak to możliwe że tego nie zauważyłam.. Byłam załamana myślą że mogę być w ciąży.. Postanowiłam , że pójdę do najbliższej apteki po test ciążowy..
1 h później:
-Cholera! -krzyknęłam
Moje przypuszczenia okazały się prawdziwe.. Dwie kreski.. Byłam w ciąży.. A w dodatku z Michaelem.. Byłam załamana.. Zaczęłam płakać.. Kompletnie nie wiedziałam co teraz zrobię..
OD AUTORKI:
Przychodzę do was z 9 rozdziałem.. Prawdę mówiąc jestem z niego totalnie nie zadowolona.. No ale mam nadzieję , że kolejne będą lepsze.. Zapraszam do czytania i komentowania..😍😛
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz